Z archiwum "S"

Co to pieniądz z mózgiem robi....

Archiwalne materiały mogą być bardzo pożyteczne szczególnie przy

analizowaniu wydawałoby się przedziwnych zachowań .Poniżej wstęp oraz 4 strona  protokołu z archwalnego już spotkania.

No cóż,żeby parę groszy dostać to można i matką zastępczą dla bachorów się stać, taką to siłę

ma pieniądz,no i równie dobrze można fałszywie zeznawać,że się wie chociaż się nie wie.

Ciekawe ile złodziejka stokowska  zapłaciła temu oburzonemu, wspierającemu  ją śmieciowisku i prezesce Fundacji Ja i Mój Mąż za sładanie fałszywych zeznań,wszak Stokowska

skradla 400 tys, no to może parę groszy śmieciowisku odpaliła,zapomniała jedynie dodac,że

Art. 233. § 1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Światek o którym piszemy to środowisko bez jakichkolwiek norm moralnych i zasad, zdolne do najgorszych

świństw w imię realizacji  własnych chorych pomysłów.

Jedyną zasadą jaka w tym środowisku obowiązuje jest zasada  każdy z każdym  byle zjednoczyć się przeciwko

"wspólnemu wrogowi".Poniżej  pismo jakie niejaka.... nasmarowała na wuja Lonia kilka lat temu(jedno z  wielu)

a dzisiaj smaruje jako jego popleczniczka i orędowniczka.Tak to działa w tym światku.